Jakieś 7 lat temu, gdy mieszkałem w Olsztynie i uczyłem się w 4. LO, na naszej stancji pojawiło się Stałe Łącze. Była to Neostrada, o zawrotnej prędkości 256 kb/s (kilobitów, nie kilobajtów). W porównaniu do poprzedniego medium – analogowego modemu (56 kb/s) – był to niesamowity skok technologiczny. Dzisiaj żadną ekstrawagancją nie są łącza 25 Mb-itowe (a więc jakieś 100 razy szybsze), natomiast Internet w prędkości 256 kb/s każdy może mieć za darmo.
Firma Aero2 (spółka dość luźno powiązana z Plusem i Polsatem) i Urząd Komunikacji Elektronicznej wyszły z dość ciekawą inicjatywą udostępnienia darmowego Internetu dla wszystkich chętnych. W praktyce wygląda to tak, że otrzymujemy kartę SIM, którą można wsadzić do telefonu lub modemu GSM i za jej pomocą łączyć się z siecią. Aby uzyskać taką kartę, należy wydrukować wniosek ze strony Aero2, wysłać go na adres spółki, opłacić koszty przesyłki i opłaty manipulacyjne (darmowy Internet kosztuje więc razem 27 zł) i czekać… Ja wniosek wysłałem na początku listopada, a kartę dostałem wczoraj. Mieszkańcy stolicy mają trochę łatwiej, bo mogą kartę odebrać na miejscu, w jednym z 3 salonów Sferii.
Odebrałem więc kartę, włożyłem ją do portugalskiego modemu, no i cóż – działa. Wspomniana prędkość nie jest może zbyt wielka, ale do sprawdzenia poczty i przeczytania nowych wpisów na blogach wystarczy. Może się też sprawdzić w sytuacji awaryjnej, lub jako dodatkowa karta np. do netbooka lub tabletu. Akcja ma trwać jeszcze 3 lata, liczone od dziś (22 grudnia).