Korzystając z promocji w Valve (jeszcze 5 dni) ściągnąłem sobie tydzień temu za darmo znaną grę Portal. Gra ciekawa, łamigłówki wciągające, trzeba czasem nieźle wysilić mózgownicę. Równie ciekawą rzeczą jest tu jednak fabuła – na początku wydaje się, że bierzemy po prostu udział w testach nowego urządzenia (umożliwiającego tworzenie przestrzenny portali – patrz filmik) przechodząc przez kolejne komnaty prowadzeni przez komputerowo-kobiecy głos. Czasem w głosie komputera pojawia się jednak jakaś fałszywa nuta – na przykład pojawia się motyw ciastka, którym mamy być jakoby nagrodzeni na końcu, przy czym nie jesteśmy pewni, co tak naprawdę ma zostać upieczone. Jeszcze dziwniejszy klimat budują ukryte pomieszczenia, w których możemy znaleźć wypisane na ścianie (przez naszych poprzedników?) hasła takiej jak „ciastko jest kłamstwem”. Fajny klimat, ale ja nie o tym.
W jednej z plansz otrzymujemy Weighted Companion Cube (Obciążeniowa Kostka Towarzysząca). Jest to po prostu skrzynka, która przydaje się na całym obszarze planszy – tu trzeba ją sobie podstawić aby wyżej podskoczyć, tam trzeba coś nią przycisnąć, w innym miejscu przydaje się jeszcze do innej rzeczy. Takie przedmioty pojawiają się często w różnych grach (czasem nie jest to przedmiot, a żywa osoba, która przez jakiś czas nam towarzyszy). Na to „towarzyszenie” w przypadku Kostki położony jest jednak bardzo duży nacisk. Od początku jesteśmy też uprzedzani, że przy wyjściu z owej planszy będziemy musieli się kostki pozbyć – używane jest tu słowo „eutanazja”. Co gorsza, komputer informuje nas również, że kostka nie potrafi mówić, wbrew temu, czego doświadczyli nasi poprzednicy. Eutanazja, polegająca na wrzuceniu kostki do pieca jest według komputera dosyć bolesna, jednak kostka nie jest zdolna do odczuwania zbyt wielkiego bólu. Gdy ostatecznie dokonamy aktu pozbycia się kostki jesteśmy informowani, że poradziliśmy sobie z tym łatwiej niż inni. Gratulacje.
Nic dziwnego, że kostka w krótkim czasie znalazła w Internecie swoich fanów. Można kupić pluszową wersję kostki, dostępne jest całkiem sporo tapet, ludzie robią sobie nawet tatuaże. Można też kostkę zrobić samemu – z papieru. Poniżej moje dzieło.