Wybrałem dziś nieco dłuższą drogę do domu, by podczas spokojnego spaceru zapoznać się z najnowszym wytworem Lao Che: Gospel. Jeśli i Wam przyjdzie kiedyś taki plan do głowy, weźcie pod uwagę drobną poprawkę: zamiast „spokojny spacer” należy zaplanować „czadowy bieg przełajowy na parę kilometrów”. Inaczej ludzie będą dziwnie na Was patrzeć, gdy po coraz to większym przyspieszaniu skakać zaczniecie po chodnikowych płytach.
Lao Che
Napisz odpowiedź